WAKACJE "NADZIEI"
Przydział obowiązków kadry obozowej
Nasze apele
Mocnym punktem naszego obozowego życia były apele, które odbywały się codziennie wieczorem. Każdy namiot/domek miał zastępowego, który zdawał raport z obecności mieszkańców, mówił o tym, co się wydarzyło... lub nie ;). Mistrzem raportów był Kacper, który swoją grupę meldował najoryginalniej :)
W trakcie apelu Komendant Marek podsumowywał miniony dzień i mówił o planach na dzień następny. Były także pochwały dla zasłużonych w życiu obozowym
Stałym elementem każdego apelu było śpiewanie hymnu obozowego, który z dnia na dzień miał coraz więcej zwrotek...
- Jak dobrze nam, z naszą „Nadzieją”
Wędrować coraz dalej w świat.
Dzisiaj są góry, mokre niebo,
Za rok być może Australia. - Hejże hej, hejże ha
Chwila ta niechaj trwa.
Przyjdzie nam taki czas,
Powspominać obóz nasz. - Jak dobrze nam, gdy w głos śpiewamy,
Kiedy wśród nas rozbrzmiewa śmiech.
I gdy po nocy nieprzespanej
Zamiera smutek, żal i pech. - Jak fajnie, że przyjechaliśmy
Podziwiać piękne widoki.
Gdy buty w błocie, nogi mokre,
Razem i tak nie damy się. - Fajnie, że są młodzi i starsi,
Możemy razem wspierać się,
Przenosić góry i z „Nadzieją”
Wesoło zawsze bawić się. - Jak dobrze, że słoneczko wstało
I już od rana grzeje nas.
Możemy śmiało ruszać w drogę,
Czekają góry, czeka las. - Pan Leszek to mistrz kierownicy,
Z nim droga zawsze pewna jest.
Trasę wyznacza nam Pan Marek,
To nasz komendant, każdy wie. - Mateusz to fajny kolega
I my go bardzo lubimy.
Lubi on śpiewać, lubi czytać,
Dlatego uczniem dobrym jest. - Jest z nami również Pani Jola,
Tak trudno nie usłyszeć jej.
Wciąż mówi, śpiewa i się śmieje,
Bez niej piosenka traci sens. - Gdy któreś z nas nie może ruszyć,
Daleko w góry, w gęsty las,
Najdroższa w świecie Pani Danka
Pomoże i umili czas. - Choć dziś już żegnać się musimy,
Naszej wycieczki nadszedł kres,
Jesteśmy pewni, że już nigdy
Nie zapomnimy jej, o nie! - Jak dobrze nam wracać do domu,
Ze wspomnieniami z obozu.
Dziękujemy całej "Nadziei",
Że mogliśmy przyjechać tu...
Raporty i hymn :)
Ostatni apel był bardzo uroczysty. Wszystkie nasze dzieci otrzymały pamiątki za szczególne osiągnięcia... ;)
- Jasiek – za trzepotanie rzęsami i irokeza
- Bartek – za widowiskowe mycie zębów
- Mareczek – za gadatliwość
- Przemek – za bujną wyobraźnię
- Dominika – za indiańską fryzurę
- Patryk "Błotny Pele" – jako najlepszy piłkarz
- Damian Sz. – za wywoływanie pozytywnych wibracji
- Małgosia – za obronę bramek
- Damian – jako najlepszy zawodnik w rzutach
- Patrycja – za pracę na budowie
- Iza – jako najgrzeczniejsze dziecko
- Sebastian – za wyjątkową ruchliwość
- Kacper – za najciekawsze raporty na apelach
- Monika – za wytrwałe pilnowanie namiotu
- Kasia – za piękny uśmiech
- Natalka – za wilczy apetyt
- Karolka – za grację, z jaką nosi sukienki
- Karolina – za najpiękniejsze rzęsy
- Sara – za roztaczanie opieki nad młodszymi dziećmi
- Weronika – za uległość i zdyscyplinowanie
- Kamil – za spacery z Adą i przyjazne usposobienie
- Michał – za zdobycie Pielgrzyma
- Kuba – za dobre serce
- Milenka – za największą ilość zwrotek hymnu i piękny śpiew
- Mateusz – za komplementowanie kadry i przebój „Jak anioła głos”
- Kinga – za przygotowanie choreografii i prowadzenie zajęć z aerobicu
- Ilonka – za najdłuższe nogi
- Axel, Damian i Łukasz – za oryginalną interpretację hymnu
- Daria – za poświęcenie
...a Komendant Marek otrzymał gorące podziękowania za zorganizowanie wspaniałego obozu i pamiątki, wykonane osobiście przez wszystkie zastępy.
Jak widać, mamy wśród siebie zdolnych ludzi. Stworzyć w warunkach polowych takie dzieła sztuki...
Namiot "czarny" ofiarował dzieło sztuki pisanej. Można się z nim zapoznać TUTAJ :)
Nawet Ada dostała nagrodę za swoją grzeczność i adaptację w nowych warunkach - pętko kiełbasy :)