Fundacja "Nadzieja" II
im. Stefanii Zaorskiej
w Nowym Stawie

WAKACJE "NADZIEI"

19.IX.1994r. na Polu "Piast" w KWK "Nowa Ruda" wydobyto ostatnią tonę węgla i kopalnia została zamknięta. Ale nie stoi całkiem bezczynna, bowiem powstało w niej Muzeum Górnictwa, w którym znajduje się Podziemna Trasa Turystyczna, pierwsza w Polsce, a czwarta w Europie jeżdżąca podziemna kolejka.

A oto informacje o tej trasie, umieszczone na stronie http://www.karkonosze.ws.
"Trasa mierzy ok. 700 m podziemnych wyrobisk. Możemy zobaczyć tam cały przekrój techniki i urządzeń górniczych, które są lub były używane w kopalniach węgla. Przejście trasy zajmuje ponad 1 godzinę, z czego część chodnika pokonujemy w oryginalnej, górniczej kolejce.
Pierwszy etap wycieczki to zwiedzanie Muzeum Górnictwa. Zgromadzono tutaj wiele przedmiotów związanych z kopalnią węgla. Znajduje się tutaj m.in. dyspozytornia, z której koordynowano pracę grup ratowniczych. Są tu także urządzenia rejestrujące, które informowały o zbliżających się zagrożeniach w szybach kopalni. Zgromadzono także kilka modeli aparatów tlenowych, które były na wyposażeniu ratowników. W kolejnych pomieszczeniach można oglądać odświętne stroje górnicze, oraz czapki z kolorowymi piórami. Jest tu także kącik z minerałami oraz kamienie z odciskami prehistorycznych roślin i zwierząt.
Drugi etap wycieczki jest bardziej ciekawy, bo przenosi nas w podziemia nieczynnej już kopalni węgla. Zakładamy na głowy kaski ochronne, zabieramy górnicze lampy i wychodzimy z budynku muzeum. Po kilkudziesięciu metrach docieramy do sztolni. Od tego miejsca zaczyna się najciekawsza część wycieczki. Wędrujemy ciemnymi korytarzami, a drogę oświetlają nam tylko latarki, które zabraliśmy ze sobą. Nie ma niestety instalacji elektrycznej i oświetlenia, które podniosłoby komfort zwiedzania. Z drugiej strony mamy niepowtarzalną okazję wędrówki po kopalni w warunkach zbliżonych do tych, w jakich pracowali tu górnicy.
O tym jak ciemno jest w kopalni bez oświetlenia przekonujemy się, gasząc na kilka sekund nasze latarki. Zapadają wówczas takie ciemności, że trudno je porównać z czymkolwiek. Zwiedzając kopalnię można zobaczyć, w jakich warunkach pracowali górnicy wydobywający węgiel. Pozostawione maszyny górnicze rdzewieją i przypominają, że jeszcze niedawno wydobywano tutaj urobek. Ostatnią część wycieczki pokonujemy w oryginalnej, górniczej kolejce."

Tyle informacji ogólnych. My możemy jeszcze opowiedzieć o przygodzie, jaką przeżyliśmy w kopalni. Otóż, spotkaliśmy Skarbnika!!! A jest to, jak wiadomo, duch kopalni, który pilnuje ukrytych w niej kruszców. Powiada się, że Skarbnik zawzięty jest na tych, co łamią prawa podziemnego świata, szczególnie jeśli kto hałaśliwy jest pod ziemią. Ale też Skarbnik sprawidliwy jest i pomaga górnikom. Czasami przybiera postać myszy, a jeśli ucieka w stronę szybu, wiadomo, że szykuje się jakieś nieszczęście, pożar lub zawał.
Na szczęście, my zachowywaliśmy się, jak zawsze, bardzo grzecznie, więc Skarbnik odbył całą wycieczkę po kopalni z nami i wiele nam opowiedział. Było naprawdę fajnie...

Przygotowujemy sie do zejścia pod ziemię








Ostatnie zdjęcie... Tak na wszelki wypadek ;)


No i pora na podziemia









A oto i nasz Skarbnik




















Czyżby tam z tyłu stał Łysek z pokładu Idy???












Pamiątkowe zdjęcie z przewodnikiem i... Skarbnikiem! Tak nas polubił, że wyszedł na powierzchnię i pozwolił się sfotografować :)


A treaz pora na muzeum























Wakacje "Nadziei"